Śląski blog modowy
Zgadujemy, że nieraz podarowaliście swojej mamie, babci czy cioci niezdarnie ułożony bukiet. Pytanie, czy zastanowiliście się przy tym, jaki przekaz takie blumenki za sobą niosą. Okazuje się. że każdemu kwiatu przypisano jakieś znaczenie. Bratka cechuje troska i pamięć o danej osobie, konwalię delikatność i nieśmiałość, frezja jest jednoznaczna z zaproszeniem do flirtu, a słonecznik głośno krzyczy ” po prostu Cię lubię”.
Nie minął nawet miesiąc, a my już ruszamy z nową akcją pod nazwą „Dej mnie blumena”. Dlaczego taką? Bo motyw kwiatowy szczególnie wpisuje się w wakacyjny klimat. Postanowiłyśmy, że podejdziemy do tego tematu w nieco inny sposób niż większość influencerek czy blogerek i stworzymy coś zupełnie nowego z iście śląskim akcentem!
W obecnym sezonie wiosenno – letnim moda serwuje nam wiele zaskoczeń. Mniej stawia na lansowanie samych ubrań, ich formy, kroju, rozmiaru, a zdecydowanie częściej lubi przebierać w dodatkach. Uwielbia, gdy wiosną dużo dzieje się we włosach, więc czasem wepnie w nie perłową spinkę, innym razem w potargany warkocz wplecie cienką wstążkę, a jeśli zechce się wyróżnić z tłumu, fantazyjnie przewiąże pukle kwiecistą opaską.
Z zasady sam ubiór możemy uznać jako przykład komunikacji niewerbalnej. Niby nic nie mówimy, ale dzięki temu wysyłamy ludziom komunikat o tym jak się w danej chwili czujemy. Dla przykładu, kiedy zakładamy luźny t-shirt z printem Pink Floyd’ów dajemy komunikat: „ale jestem wyluzowany, do wieczora będę słuchać rockowych klimatów”.
W piątkowy wieczór każda historia układa się tak samo. Wychodzimy z domu, wchodzimy do baru i zamawiamy drinka. Piña colada czy Mohito? Nieważne, bo cokolwiek wybierzecie i tak będzie wyglądać smakowicie.