Pamiętacie czasy z dzieciństwa? Godne pożałowania golfiki i znienawidzone plecaki? Kto by pomyślał, że podobnie jak kożuszki staną się must have minionego sezonu.
Pamiętacie czasy z dzieciństwa? Godne pożałowania golfiki i znienawidzone plecaki? Kto by pomyślał, że podobnie jak kożuszki staną się must have minionego sezonu. Niegdyś marzyłyśmy, aby podobnie jak koleżanki z liceum zabrać torebkę na zajęcia. Dzisiaj wydarzenia te przybrałyby zupełnie inny bieg. Moda to nic innego jak odgrzewanie tego, co już wystygło. Niejednokrotnie wałkujemy ten sam temat. Lubimy wracać do dawnych lat, zakładać jeansowe katany, wskakiwać w oldschoolowe ogrodniczki czy wirować w spódnicy za kolano.
Dowodem na to, że moda wciąż powraca mogą być kultowe frędzle – oryginalny detal prosto z lat 70. Na ulicach często możemy zobaczyć kobiece sylwetki ubrane w niesamowite, wijące frędzelki. Po prostu dziewczyny je pokochały. I nic dziwnego, bo potrafią dodać odrobiny szaleństwa i nonszalancji. Tak wiec warto czasem przemycić akcent w stylu boho i na chwile poczuć się rasowym hipissem. Wiosna idzie, więc styl dzieci-kwiatów jest jak najbardziej w modzie.
Płaszczyk w jasnym, beżowym kolorze (dzisiaj nazywanym bardziej nowocześnie: camelowym) jest ciekawą częścią garderoby. Płaszczyk sam w sobie jest raczej eleganckim okryciem, ale modny beż powoduje, że mamy elegancję x2 :-). Na pewno świetnie sprawdzi się w połączeniu z wysokimi botkami. Lubi on również obecność dość spokojnych i stonowanych kolorów jak odcienie szarości czy czerni. Jednak klasyczne jeansy również będą fajnym towarzyszem.
Wybrałam frędzelki, bo podobnie jak moje włosy są zwariowane i zakręcone 🙂 ~ Basia
Jestem posiadaczką delikatnych rysów twarzy. To właśnie one w zestawieniu z jasnymi włosami dają subtelne połączenie. Czytelniczki o podobnym wyglądzie dobrze wiedzą jak BLADO wypadamy zimą. Dlatego też skutecznie omijamy kremowe odcienie i chowamy się w ciemnych okryciach. ~ Ala
Chyba nigdzie nie ruszam się bez zegarka. Towarzyszy mi nawet przy każdym wpisie. Jednak, gdy decyduje się na złoto, konsekwentnie przejawia się ono wszędzie – nawet w ukrytych detalach torebki. Moja reguła znalazła swój początek jeszcze w czasach gimnazjalnych. To wtedy po raz pierwszy usłyszałam „nigdy nie mieszaj srebra ze złotem, bo w życiu się wtedy źle układa”. ~ Ala
Jak widać moda przemija, ale i równie szybko wraca. Idzie z wiatrem i pod wiatr, zupełnie niespójnie i niespodziewanie. Nośmy więc to co nam się podoba mimo, że pozornie już dawno przeminęło z wiatrem.