Kolekcjonujemy je niczym tatuaże. Każdy z nich ma odmienny kolor, krój czy slogan przez co nieraz rozumiemy się bez słów. Nawet Gucci, Dior czy Chanel pokusili się, aby modelki na wybiegach wystąpiły w kultowych t-shirtach wyrażających emocje, stan ducha czy poglądy polityczne.