Cała w falbankach!

Wszyscy dobrze wiemy, że czasu cofnąć nie można i powtarza to każdy zwłaszcza, gdy coś przeskrobie.  Nie możemy przenieść się do zeszłego wtorku, gdzie zamiast ziemniaków na obiad wybraliśmy  tłuste frytki, a na sobotnią randkę jednak postawiłyśmy na romantycznego kłosa tym samym  rezygnując z rozpuszczonych włosów. Niestety przepadło.

Chociaż może jeszcze nie całkiem wszystko stracone? Co prawda, realnie do poprzedniego dnia nie wrócimy, ale zawsze można przecież stwarzać pozory. W tej kwestii moda jest wręcz specjalistką i  nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Jeśli tylko chcemy możemy dzięki wybranej stylizacji cofnąć się do lat 60, gdzie królowały dzwony albo poczekać dwie dekady i przerzucić się na urocze falbany. 😀

W tym sezonie razem z falbanami nosimy kopertowe sukienki. Jest to świetna alternatywa dla spodni, ponieważ w takim kroju czujemy się równie swobodnie. Poza tym delikatny materiał sukienki pozwala na zestawienie jej z trampkami czy wysokimi obcasami przez co staje się ona wielozadaniowa.

Ogromnym plusem kopertowej sukienki jest regulowany sznurek lub wszyta gumka, która sprawia, że leży ona dobrze nie tylko na wąskiej talii. Dodatkowo w niektórych modelach również szyfon może okazać się zbawiennym materiałem, dzięki któremu wyglądamy szczuplej i czujemy się lekkie jak piórko.

Wśród sieciówkowych ofert znajdziecie mnóstwo modeli w wersji gładkiej lub z printem. Nasza propozycja to elegancka czerń z drobnymi dodatkami oraz intensywna czerwień w towarzystwie kwiatów z akcentem w stylu boho.

fot: Karina Waliczek  –  https://www.instagram.com/waaliczek/

Stylizacje: 

Ala: sukienka H&M / sandały Centro / torebka Parfois / kolczyki Parfois / zegarek New Look

Basia: sukienka New Yorker / sandały New Look / torebka no name / naszyjnik Accessories