Tak jak jesienią ubywa dnia, tak i ubraniom ubywa kolorów. W tym czasie tracą one na swojej intensywności i występują w postaci zgaszonych odcieni. Dla przykładu intensywna czerwień przechodzi w bordo i burgund, żółty w musztardowy, a pomarańczowy odcień zmienia się w ceglasty.
Wybrana kategoria: Na co dzień
Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz!
Każda pora roku wywołuje u nas inne skojarzenia. Dajmy na to taka wiosna kojarzy się z pierwszymi stokrotkami, lato z betroskim czasem i letnimi drinkami, jesień z kolorowymi liśćmi, a zima ze śnieżnobiałymi bałwanami i świętami.
Przyjazny Pan na „S”
To, że lato odeszło od nas na dobre poczuł już chyba każdy, dlatego w zimne wieczory spacerujemy z przyjaznym Panem na „S”. Co prawda, w zeszłym sezonie jesienno-zimowym towarzyszył nam elegancki Pan na „G”, ale tym razem czas na nieco cieplejsze towarzystwo.
Gin(s) z tonikiem
Są pewne rzeczy, które nigdy nie ulegają zmianie i zwykle występują parami. Dajmy na to taki żurek – zawsze jest z jajkiem, herbata przeważnie buja się z cytryną, ołówek cieszy się z towarzystwa gumki, a gin dopełnia się z tonikiem.
Tropikalny koniec wakacji
Uwaga, uwaga, fatalne wieści dla ciepłolubnych! W obrębie naszego kraju zauważono wyraźne ochłodzenie, które spowodowało, że nawet tropikalny ananas uciekł z puszki do ciepłych krajów. To oficjalny koniec letnich stylówek!