Śląski blog modowy
To, że lato odeszło od nas na dobre poczuł już chyba każdy, dlatego w zimne wieczory spacerujemy z przyjaznym Panem na „S”. Co prawda, w zeszłym sezonie jesienno-zimowym towarzyszył nam elegancki Pan na „G”, ale tym razem czas na nieco cieplejsze towarzystwo.
Są pewne rzeczy, które nigdy nie ulegają zmianie i zwykle występują parami. Dajmy na to taki żurek – zawsze jest z jajkiem, herbata przeważnie buja się z cytryną, ołówek cieszy się z towarzystwa gumki, a gin dopełnia się z tonikiem.
Lubicie czasem złowić coś nowego na jesiennych zakupach? W ostatnim czasie są to na pewno cieplutkie swetry, a szczególnie te o rozmiar za duże. Wyobraźcie sobie, że właśnie o tej porze irlandzcy rybacy w takim ubraniu przymierzali się do łowienia przedświątecznego karpia. Swetry, w które zazwyczaj byli ubrani to te ze słynnymi, grubymi splotami.
Bure odcienie szarości zawsze były na prowadzeniu jeśli chodzi o jesienne trendy. Często już we wrześniu czy październiku w szafie wisiał SZARY płaszczyk, a z półki wyglądał SZARY oversize’owy sweter. Faktycznie, jesień lubi stonowane kolory i grube materiały, bo sami przyznacie, że po letnim szaleństwie barw miło jest się schować w dużym, cieplutkim swetrze.
Wanna – według słownika PWN to duże, głębokie naczynie do kąpieli. Jednak 10 lat temu założyciele pewnego internetowego sklepu uznali, że wanna równie dobrze sprawdzi się jako magazyn. Zalando, bo o tym mowa początkowo mieściło się w prywatnym mieszkaniu, a jedynymi pracownikami byli sami założyciele, czyli Robert Gentz oraz David Shchneider, których to osobiste komórki robiły za sklepową infolinię.