Skoro jesień jest jedną z najbardziej barwnych pór roku, to dlaczego w miejskich stylizacjach tego nie widać? Co roku obserwujemy tylko czarny, biały, szary, brąz czy granat, a żywsze kolory lądują na dnie szafy. Dzisiejszym wpisem chcemy Was więc zachęcić do przemycenia kolorystycznego akcentu w jesiennych stylówkach chociażby na jednym elemencie.
Możliwości jest wiele – a jak to wyglądało u nas? W pierwszej stylówce do stonowanej całości, czyli płaszcz, golf, buty i rajstopy dobrałyśmy pistacjową spódniczkę. Zauważcie, że gdyby była ona granatowa, czarna lub brązowa powtórzyłybyśmy powyższy schemat. Druga stylizacja to zupełna odwrotność – dół jest stonowany, a kolor pojawia się u góry, a dokładniej na niebieskim golfie. Jego intensywność podkreślił dodatkowo „gołębi” płaszcz do kostek.
Każda ze stylizacji została dopełniona dodatkami. W pierwszej była to torebka z ozdobnym uchwytem, która zawieszona na ręce może również przejąć rolę bransoletki. W drugiej stylizacji – stos cienkich bransoletek i czarna klasyczna torebka. Natomiast w obu propozycjach pazura dodały wiązane botki za kostkę, z czego jedne przypominają najmodniejsze w tym sezonie martensy.
Na sam koniec chcemy Was uprzedzić, że nie narzucamy żadnych schematów. W kolorze mogą być tak oczywiste elementy stylizacji jak: sweter, płaszcz, spódniczka czy spodnie. Jednak taki akcent może pojawić się też w dodatkach takich jak: szalik, czapka, torebka, plecak, rajstopy czy buty.
Stylizacje:
Basia: płaszcz C&A / półgolf Stradivarius / spódnica NA-KD / buty Deezee / torebka Mohito
Ala: płaszcz / sweter / spodnie Vero Moda / torebka Sinsay / buty Deichmann (Wojas) / bransoletki noname
bardzo ładny płaszczyk 🙂